aaa4
Dołączył: 26 Kwi 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:40, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Przerwano mu i znow odezwal sie terrorysta.
-To powinno pana przekonac, ze pana przyjaciel wciaz zyje. Ja dotrzymuje mojej czesci umowy, a pan?
-O co Harry'emu chodzilo z tymi dwoma tygodniami? Myslalem, ze mam jeszcze cztery.
-Juz nie. Poda nam pan lokalizacje kopalni za dwa tygodnie albo Harry White zostanie zabity.
-Jeszcze sie nawet do niej nie zblizylem - sklamal Mercer, patrzac na czarna sylwetke wiezy wyciagowej w blasku ksiezyca. Dwa tygodnie? To za malo, zeby obmyslic jakis sensowny plan. Cholera.
-To problem pana i pana White'a, nie moj - mruknal terrorysta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|